Autor |
Wiadomość |
Sylwia_x_ |
Wysłany: Pon 22:56, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Hehe jak to tak czytam to mi sie strasznie smiac chce no fakt jest przystojny i to bardzo ale chyba wiadomo ze na zadna z nas nie spojrzy heh ;p |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Śro 15:18, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Jakoś wolałam tego nie rozpowszechniać bo wiedziałam że jest duzo fanek Millera
Jeszcze by mnie zaatakowyły .. |
|
|
rurza |
Wysłany: Śro 8:21, 18 Kwi 2007 Temat postu: :) |
|
renqaaa_14 napisał: | No, ja widze jak jego oczy mówią " Chodz tu do mnie, do mnie ... ! " |
Hehe masz rację Renatko Zgadzam sie. I to jest ta wada? Zakochana? bo wczesniej czytalam że nie? |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Pon 20:33, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Hehe skoro mówisz że nie jestem zakochana w Millerze to chyba mnie nie znasz
Taki żarcik
No i to jak przyłozył Abruzziemu - to było super!!!! |
|
|
Lenka |
Wysłany: Pon 14:34, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie no, spadłam z krzesła
Ja tam nie widzę w tych oczach nic poza wieczną niewiadomą. Narcyzowatość? *szuka zdjęcia w komputerze* Nie, chyba nie. Ale ja żałuję, że nie jest bardziej... zadziorny. Podoba mi się scena, w której przyłożył Abruzziemu ;P To gdzieś na początku I serii, chyba 2 lub 3 odcinek. Szkoda, że Michael bije się tak żadko
No, i, Rurzo, ciesz się, że nie ma na tym forum tłumu zaślepionych przez ,,miłość" fanek Michaela, tudziez Wentwortha, bo by włamały mi się do Panelu Administracyjnego i zbanowały cię xp |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Nie 22:44, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No, ja widze jak jego oczy mówią " Chodz tu do mnie, do mnie ... ! " |
|
|
rurza |
Wysłany: Nie 17:31, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie no tak tylko troszkę. W sumie to on nie ma wad , ale jakąs musi mieć, nie? jejku sorry że tak niegramatycznie piszę ;P Ma coś w oczach z takiego czegoś "och! Ja!" ale tak mini mini. Ale jednak |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Sob 20:54, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Co?!
Nie! Nie, on mi nie pasuje na "narcyza"
A czemu tobie Rurza? |
|
|
rurza |
Wysłany: Sob 18:44, 14 Kwi 2007 Temat postu: :P |
|
A ja go zbesztam Nie no po prostu widzę w nim pewną narcyzowatość. Tak ukryte i małe. A Wy??? |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Nie 17:09, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ta tajemniczość u Michaela jest poprsotu świetna
____
- Czysta matematyka.
- A jeśli twoja matematyka jest błędna?
- Wwiercisz się w jedną z wielu rur z gazem, jakie są w tej ścianie. Wtedy dojdzie do eksplozji i spłoniemy żywcem.
- Ale ty jesteś dobry z matmy, prawda? |
|
|
Lenka |
Wysłany: Nie 21:32, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Też fakt |
|
|
Lenka92 |
Wysłany: Nie 21:28, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Zgodzę się z tym, że jest idealny, ale nie z tym, że jego negatywną cechą jest małomówność. Wydaje mi się, że to jest w nim właśnie najbardziej pociągające. Ta tajemniczość która wytwarza chęć poznania go z każdej strony
Uwielbiam, ba, kocham go |
|
|
renqaaa_14 |
Wysłany: Czw 23:05, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
To prawda. Jest nieco cichym facetem.
Może to i dobra cecha.
I masz racje Lenka nie miał wesołej przeszłości ...
____
- Czysta matematyka.
- A jeśli twoja matematyka jest błędna?
- Wwiercisz się w jedną z wielu rur z gazem, jakie są w tej ścianie. Wtedy dojdzie do eksplozji i spłoniemy żywcem.
- Ale ty jesteś dobry z matmy, prawda? |
|
|
Lenka |
Wysłany: Czw 20:22, 22 Mar 2007 Temat postu: On jest super :) |
|
No cóż... co można o nim powiedzieć? Ja znam taki jeden epitet, świetnie - jeśli nie idealnie - opisujący Michaela - Mężczyzna Idealny (gat. zagrożony, prawie wymarły). Po prostu cud, miód i orzeszki, jak ja to lubię mówić
Co do negatywnych cech - no cóż... jakby się dłużej zastanowić, to ta jego małomówność Bo nie można powiedzieć, że jest gadułą, nie? Ma taki seksowny głos, a tak żadko możemy go słyszeć No i to jego "zamknięcie się" w sobie. Ale nie dziwię się mu. Z taką przeszłością... |
|
|
rurza |
Wysłany: Czw 15:54, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
jest super. szczegolnie go polubilam po tym jak sie przejął samobójstwem twego małego od TBaga. Ale i tak Linoln Rlllzz:P |
|
|